Na pierwszy ogień poszły klisze (o matko,kto pamięta aparaty na kliszę,toż to istne muzeum).
Później były eksperymenty ze sprayem
Później przyszła pora na skarby Bartusia ze spaceru (trochę się sprzeciwiał mojemu zastosowaniu jego patyczków i igliwia,ale odpuścił w szczytnym celu ;)
Coś z kuchni (ziarnka kawy roztaczają mega zapach)
I pora na guziki i koronkę
Tak prezentują się w całości na półce
A i w łazience dodają uroku
Choć tak naprawdę już nie mogę doczekać się kiedy powieszę je na łańcuszkach na tarasie.Na letnie wieczory i pogaduchy będą idealne :) A pomysłów do zrealizowania jeszcze wiele :)
Super pomysł!!! EKSTRA te słoiczki! Kocham świeczki i te migoczące światełko a do tego zapach świeczki!
OdpowiedzUsuńDziękuję ♥ Ja też uwielbiam wszystko co "świecowe",a zapachy szczególnie ;) Ten słoiczek z ziarnami kawy daje mega aromat :)
UsuńŚwietny pomysł i wykonanie pierwsza klasa:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń