Tydzień 7/52
"Ale mamo to jest moje!!!"-próba uratowania Cotton Balls przed całkowitą destrukcją Pana Demolki,mimo wszystko zakończona powodzeniem :) Świecące serca uratowane ufff :)
Tydzień 8/52
Dziecko tak szybko się uczy...Nie było mnie chwilę w pokoju,ale ukradkiem podpatrzyłam co Bartuś majstruje.Okazało się,że dla niego to żaden problem włączyć grę na x-boxie i "nawalać" w pada jak tatuś...Co z tego,że nie trzyma go "poprawną"stroną ;)
Tydzień 9/52
"Ja się zajmę twoim kwiatkiem mamo"-tym sposobem obskubał mi różę do cna ;)
Tydzień 10/52
"Mamo,mamo mogę już iść na dwór,proszę..." Choroba niestety nas zatrzymała w domu,a mały błagalnym wzrokiem tęskni za szaleństwem na placu zabaw ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi Cię gościć :) Będę wdzięczna, gdy pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.