środa, 29 października 2014

Brum,brum

Co zrobić,gdy pomysły na jazdę samochodzikami przez małego szkodnika przekraczają wszelkie granice?
Meble,lustra,pod łóżkiem,na parapecie,pod stołem,w pralce i w szafkach-to tylko niektóre miejsca,które upodobał sobie Bartuś robiąc autostradę dla swoich samochodzików.

Mata do zabawy wykonana na szybkości (wykonanie pozostawia wiele do życzenia), zdała egzamin na 5!
I skończyła się jazda w dziwnych miejscach,a wszystkie samochody parkują koło niej i panuje "względny" porządek.Trzeba będzie pomyśleć o jakimś garażu żeby je uporządkować ;) 

Potrzebujemy:

*Duży kawałek grubego filcu,albo jak w moim przypadku nieużywany dywanik.Filc wydaje mi się być lepszym rozwiązaniem,bo po skończonej zabawie całą matę można zwinąć i schować,z dywanikiem nie jest już tak łatwo.

*Elementy z których wykonamy naszą matę-filc,folia piankowa,tektura falista,materiał i co nam przyjdzie do głowy.

*Coś dzięki czemu przymocujemy nasze elementy do maty-ja użyłam pistoletu na klej-przyszyć nie byłabym w stanie,ale w przypadku filcu jak najbardziej będzie to możliwe.


Wycinamy,przyklejamy i gotowe. 

Udanej zabawy :) 






















wtorek, 21 października 2014

Sploty

Porobiło się...
Pogoda-przynajmniej u nas daje znać o sobie i o zbliżającej się zimie...
Brr nie lubię.
Małe zamieszanie w szafie w celu dopasowania garderoby i nawet nie byłam zaskoczona,że w połowę ciuszków się nie mieszczę-dzień jak co dzień :) 
Ale zawsze widzę drugą stronę medalu-przecież można to przerobić ;)
Padło na ukochany sweterek.
Ileż możliwości na wykorzystanie tych pięknych splotów :) 
Dziergać na drutach może się nauczę na przyszłą zimę,a tymczasem pozostają "gotowce".

Ogrom możliwości-po "rozebraniu" sweterka na części pierwsze :
rękawy będą zakolanówkami dla mnie,
golf-kominem,z reszty czapka i rękawiczki dla malucha.

Potrzebujemy tylko stary sweterek,igłę,nitkę,włóczkę i chęci :) 

Na tapecie czapka dla dzieciaczka.





1.Z "korpusu" rozebranego sweterka tworzymy czapkę.


2.Składamy na pół materiał,sprawdzając obwód czapki naszego dziecka.




3.Zszywamy na wybrany obwód



4.Odcinamy niepotrzebną resztę materiału.


5.To co nam wyszło

przód:


tył:


6.Gumka recepturka pomoże nam określić gdzie ma znajdować się pompon.W wybranym miejscu zawiązujemy gumkę.



7.Przekładamy na lewą stronę.Tuż przy gumce przeszywamy kilkakrotnie włóczką.Obcinamy niepotrzebną resztę materiału.



8.Szykujemy coś na pompon-u mnie kawałek sztucznego futerka z bluzy.


9.Przekładamy na prawą stronę i kończymy pompon.Dopasowujemy wybrany materiał na pompon,przyszywamy.











10.Gotowe :)








wtorek, 14 października 2014

Skarby jesieni

Gdzie jesteśmy,gdy nas nie ma?
Bierzemy nogi za pas i buszujemy po lesie w poszukiwaniu skarbów jesieni-uwielbiam tę porę roku,zwłaszcza przy takiej sprzyjającej pogodzie.Zbieramy wszystko co się da-natura daje tak wiele:grzyby,spadające liście w których można szurać nogami bez końcami;kasztany,żołędzie,szyszunie i wiele ,wiele innych o które potykamy się podczas spaceru ;)







Zbierając szyszki wiedziałam,że powstanie z nich coś "naszego".
Mała namiastka jesieni w domu.

 Farby w ruch (radość Bartusia nieoceniona),patyk,nitka- i mamy ozdobę do domu.








Jesień to nie tylko czas tej pięknej złotej pory roku-w czasie deszczu zrobiłam czapeczki (co by zimno nie było naszym zdobyczom ;) )
Potrzebujemy:
*włóczkę,
*nożyczki,
*rolkę po ręczniku/papierze toaletowym,
*taśma klejąca


1.Z rolki wycinamy wybrany kształt naszej czapeczki (jeżeli średnica jest za duża-skracamy)




2.Włóczkę tniemy na wybraną długość



3.Włóczkę składamy na pół,zaczepiamy do rolki wg.zdjęć





4.Postępujemy tak z każdą włóczką,aż do zapełnienia rolki




5.Przewlekamy na środku włóczką,tworząc pompon czapce,(będący jednocześnie naszą zawieszką)



6.Obcinamy "pompon"na wybraną długość


7.Gotowe :)









Na dzień dzisiejszy czapeczki sprawdziły się u nas w "teatrzyku szyszek",które opowiadają o świecie lasu.Radość dziecka nieoceniona ;) 
A i znalezione w ogródku orzechy dały przeciwwagę leśnym opowieściom ;)

Im bliżej Świąt Bożego Narodzenia,tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu,że czapeczki znajdą swoje miejsce na choince ;)

Chociaż kto wie,co przyjdzie nam do głowy ;)