poniedziałek, 26 maja 2014

Mama wychodzi z partnerem-X etap projektu "Mamo,bądź kobieca"

Bez dziecka,sami...Jak za starych czasów-takie rendez vous ;)

Poszli,w siną dal-cieszyć się sobą,pogadać o głupotach,o marzeniach,przyszłości-o wszystkim i o niczym...

Nie na film,czy do restauracji-wyruszyli na długi spacer ...

Dostałam piękne kwiaty,które On sam zerwał...



Szczegóły pozostaną tajemnicą ;)








4 komentarze:

  1. Takie spacery, rozmowy, poświecenie wyłącznie drugiej osobie, trzymanie za ręce i do tego polne kwiaty... Lepsze od najdroższej kolacji :) Świetnie, że się Wam udało taki wieczór zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W dzisiejszych czasach jestesmyy tak zabiegani ze czesto zapominamy o nas samych, fajnie ze udalo sie wam zatrzymac na chwile i spedzic ten czas razem :) J. florysta? :) Nie wiedzialam ze z niego taki romantyk. SUPER :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Normalnie w szoku byłam jak J. składał w bukiet te kwiaty-minął się chyba z powołaniem :) Romantico-fantastico od czasu do czasu mu się zdarzy ;)

      Usuń

Miło mi Cię gościć :) Będę wdzięczna, gdy pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.