Ja rytualnie przynajmniej raz dziennie się wygaduję-ze wszystkiego co leży na sercu,co boli i uwiera,ale i o tym co śmieszy,co rozbawiło do łez ;)
I nie owijam w bawełnę-to co w głowie to i na języku-nie udaję,że jest "cacy" gdy tak wcale nie jest...
Kto ma siłę tego paplania wysłuchać?
Jest taka jedna osoba,z którą zawsze na każdy temat można pogadać...
Ha może to zabrzmi zbyt idyllistyczne,ale to szanowny małżonek ma taką siłę wysłuchania i przetrawienia ze mną każdego tematu,który leży na sercu ♥
Uwielbiam wygadać się przed przyjaciółką,która daleko,daleko ode mnie,a okazji do spotkań face to face mało-mimo to rozumiemy się bez słów ;)
Lubię rozmowy z mamą,babcią czy bratem-każda inna,ale każda wyjątkowa...
I jestem szczęściarą,bo mam te wyjątkowe osoby przy sobie ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi Cię gościć :) Będę wdzięczna, gdy pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.