czwartek, 17 marca 2016

Wazon, narcyz i lampka

Dzisiaj będzie mega szybko i w zasadzie za darmoszkę- z tego co mamy w domu :)

Wazon z butelki

Potrzebujemy:

* butelki, np. po winie, soku, itp.,

* farby, albo spray w wybranym kolorze,

*  taśmy malarskiej.








Narcyz w szkle

Świetna ozdoba wiosennego, wielkanocnego stołu.









A na koniec coś dla mojego Superbohatera- lampka Batmana.

Zwykła lampka z Ikei z wyciętym z papieru logiem Batmana, przyklejonym na wikol, a radość młodego nieopisana :D






czwartek, 10 marca 2016

Krzesła

Po kilku miesiącach grzecznego stania w kącie wreszcie doczekały się odmiany.

Mowa o krzesłach starych, niechcianych, przeznaczonych siekierze.

Ktoś pewnie stwierdzi, że je sprofanowałam malując na biało...

Ale takie akurat miałam widzimisię i nie ukrywam, że efekt mi się podoba.

Krzesła - sztuk dwie i ja jedna ;) 

Potrzebujemy:

* śrubokręt i obcęgi albo profesjonalny wyciągacz zszywek,

* szlifierka, papier ścierny,

* odtłuszczacz np. nitro,

* farba do drewna ( ja użyłam Śnieżki akrylowej),

* lakier akrylowy,

* wałek flokowy, kuweta malarska,

* klej na gorąco,

* pianka/ gąbka tapicerska ( użyłam T25 o grubości 3 cm na siedzisko i 1cm na oparcie),

* taker,

* zszywki,

* tkanina na obicie ( wybrałam wodoodporną, sonic { do kupienia tu } ze względu na to, że to krzesła do kuchni, a jak wiadomo tam wiele się dzieje ;) ),

* czas i chęci :) 



1. Rozbieramy krzesło na części pierwsze, pozbywamy się starej tapicerki




2. Szlifujemy, odtłuszczamy


3. Malujemy, lakierujemy


4. Klejem na gorąco przyczepiamy piankę do stelaża siedziska i pleców ( tu musiałam dociąć kawałek sklejki, bo ta co była, nadawała się tylko do kosza)


5. Wycinamy materiał pod wymiar siedziska i pleców, pamiętając o dużym zapasie


6. Naciągamy materiał z każdej ze stron (tu przyda się druga osoba do pomocy) i mocujemy za pomocą takera i zszywek


7. Gotowe


A pamiętacie te krzesła?


Kiedyś przeszły taką zmianę


Teraz dostały nowy kolor- szary i mięciutkie poduszki z wodoodpornego materiału 





Tak wyglądają w kuchni, którą czeka jeszcze dużo zmian ;) Tapicer ze mnie żaden, ale jak na pierwszy raz chyba nie jest źle ;) Ważne, że jest wygodnie :)






















wtorek, 1 marca 2016

Literka z tektury

Literki, napisy...stojące, wiszące, leżące...z drewna, ze sklejki, ze styroduru... każdy z pewnością ma. 

A jeżeli nie macie, to możecie sobie zrobić.

My polecamy zrobienie swojej, ale z tektury ;) 

Potrzebujemy:

* tekturę,

* nożyk do tapet,

* wzór litery jaką chcemy mieć,

* wikol,

* nożyczki,

* taśmę papierową,

* gazetę,

* papier ścierny,

* farbę, pędzelek,

* czas i chęci ;)

1. Przygotowaną literkę/ napis odrysowujemy na tekturze kilkakrotnie ( ja zrobiłam na sześciu arkuszach tektury, bo zależało mi na tym żeby stała). 


2. Wycinamy nożykiem literki


3. Sklejamy taśmą papierową wycięte literki



4. Przy użyciu wikolu obklejamy literkę gazetą


5. Gdy wyschnie, delikatnie przecieramy papierem ściernym, aby uzyskać względną gładkość


6. Malujemy na wybrany kolor (2- 3 warstwy), odstawiamy do wyschnięcia


7. Gotowe :) 






piątek, 26 lutego 2016

Stolik

Długa cisza na blogu, ale nie w naszych czterech kątach ;)

 Przez ten czas, od ostatniego wpisu dużo się działo: sterty papieru ściernego, farb, tworzenia czegoś od nowa i przekształcania.

Pierwszy pod szlifierkę poszedł stolik i krzesełka Bartusia zakupione kiedyś w Biedronce.

Kolor blatu i siedziska krzesełek (granat) doprowadzały mnie do szaleństwa!


Tak wyglądał przed rozebraniem na części pierwsze:





Zdjęcia z pracy nad stolikiem gdzieś mi wcięło (pewnie znajdą się jak nie będą potrzebne ).

Potrzebujemy:

* papier ścierny,

* szlifierka (bez niej też damy radę),

* nitro ( do odtłuszczenia),

* farby ( ja użyłam białej emalii akrylowej do drewna i metalu Dekoral ) ,

* colorex ( do zrobienia różnych kolorów z białej farby),

* wałek flokowy, kuweta na farbę,

* farba tablicowa,

* lakier akrylowy.


Rozkręcamy stolik i krzesełka na części, szlifujemy, odtłuszczamy, malujemy na wybrane kolory, lakierujemy, skręcamy i gotowe :) 








Początkowo był biały blat stolika, ale było jakoś tak mdło, więc powstały "uliczki" z farby tablicowej. Doszły zabawki i zrobiło się kolorowo jak na jarmarku, mimo stonowanych barw stolika i krzesełek.