I gna na niej jak szalony po całym mieszkaniu-czyli czas na konika :)
Gdy mu o tym powiedziałam,że zamiast szczotki na końcu kija będzie konik,z radości i niecierpliwości nie odstępował mnie cały dzień na krok.Więc wyszło jak wyszło,ale radości była i jest cała masa :)
Potrzebujemy:
*parę skarpet (nowych,nie używanych ;) ),
*watolinę,
*oczy plastikowe,
*klej na gorąco,
*igła,nitka,nożyczki,
*kordonek,
*skrawki materiałów,
*kij,
*tasiemki
1.Skarpetę wypychamy watoliną
2.Z kordonka robimy grzywę (oplatamy wybranej szerokości kawałek tektury,rozcinamy nitki na jednym boku,przewiązujemy na środku nitką)
3.Przyklejamy grzywę gorącym klejem do skarpety
4.Robimy uszy konikowi-z drugiej skarpetki wycinamy po dwa trójkąty (po jednym na ucho),końce zszywamy do siebie,przyklejamy bądź przyszywamy do konika
5.Tworzymy coś na wzór uzdy-materiał pocięłam na kawałki,zaplotłam z nich warkocz i przyszyłam do konika
6.Wkładamy konika na kij,końce sklejamy na gorący klej,wykańczamy jakąś tasiemką,ew. jeśli mamy dodajemy dzwoneczek
7.Gotowe
8.Pora na testy
Galop
Karmienie konika
A po wszystkich szaleństwach doprowadzenie konika do ładu i składu,czesanie grzywy obowiązkowe ;)