Nie było mnie dłuższy czas...
Kolano do naprawy :/
Chwila nieuwagi i narobiłam sobie bałaganu- godziny wyjęte z życiorysu i to jeszcze nie koniec...
Ale nie ma tego złego :)
Na pierwszym planie znowu coś na wzór cotton balls.
Na wzór, bo do ideału wiele brakuje ;)
Uwielbiam je, więc myślę, że jeszcze nie raz pojawią się na blogu :)
Dla osób, które mają mało czasu, a przy okazji niskim- hmm bardzo niskim ( ja zamknęłam się
w ok. 20 zł ) kosztem chcą stworzyć coś swojego, magicznego to jest właśnie dla nich :)
Sposób ten sam jak cotton balls DIY
Potrzebujemy:
* lampki led na wybraną ilość światełek ( ja przy tej okazji sprawdzałam lampki led na baterie i jestem nimi oczarowana- można je ułożyć wszędzie, gdzie tylko wyobraźnia poniesie, a nie tylko tam gdzie wtyczka kontaktu),
* balony (najzwyklejsze),
* klej wikol,
*bandaże, ewentualnie gaza,
* pędzelek, miseczka, woda,
* farby akrylowe, barwniki do tkanin- dla chcących kolorową wersję ( i tu można się wykazać kreując własne kolory).
1. Pompujemy balony na wybraną wielkość
2. W naczyniu mieszamy klej z wodą w proporcjach 1:1
3. Jeżeli mamy ochotę stworzyć kolorowe kulki- do mieszanki wody z klejem dodajemy farbę akrylową w wybranym odcieniu decydując o intensywności koloru wg. uznania, albo wcześniej farbujemy bandaże barwnikami do tkanin
4. Pędzelkiem z klejem "smarujemy"balon
5. Bandażujemy balon kilkoma warstwami, dodając cały czas klej ( najprościej "maczać" po np. 2 okrążeniach bandaża w naczyniu z klejem, delikatnie go rozprowadzając pędzelkiem albo palcami). Raczej nie tniemy bandaża na kawałki, bo wygląda to fatalnie (sprawdzałam) ;)
6. Odstawiamy do wyschnięcia
7. Gdy już balony są suche, przebijamy je szpilką w kilku miejscach (balon sam oderwie się od kuli)
8. Teraz jeszcze światełka- wkładamy kule w lampki
9. I gotowe :)
Wooow! super pomysł ..kolejny zresztą ;) Ja też chciałam córce zrobić cotton balls ale ciągle czas mnie goni i niestety...
OdpowiedzUsuńNiedługo zaczynam remont u niej w pokoju to pewnie wtedy zabiorę się również za dekoracje bo obiecałam:)
Życzę powrotu do zdrówka i mimo wszystko kolejnych inspiracji :)))
Dziękuję Kochana ♥ Uwielbiam remonty:) Tylko późniejszego sprzątania już mniej ;) Czekam na efekty i na Wasze kuleczki :)
UsuńO jeju, Kochana <3 jesteś niemożliwa! Świetny pomysł, prezentuję się cuuudownie! I jest jeszcze prostszy niż owijanie kordonka! Jak tylko będzie w rodzinie jakaś okazja, od razy je zrobie, bo póki co, ja już nie mam gdzie ich powiesić :D
OdpowiedzUsuńPS. Kupiłaś też te lampeczki ledowe - boskie nie? :D
Dziękuję Kochana :* To fakt- dużoooo krótsza robota niż z kordonkiem, ale efekt nie jest już taki sam, chociaż i te z bandaża dają radę ;) A lampki, o tak- czad totalny ♥♥♥ P.S. zawsze znajdzie się miejsce na nowe kuleczki ;)
UsuńDziękuję. Fajny pomysł.....aż mam ochotę do działania :)
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję za odwiedziny ♥ I cieszę się niezmiernie, że jest power do działania :)
UsuńTakie samodzielnie wykonane kule chodzą za mną od dawna. Ale jakoś nie mogę się zebrać. Przeraża mnie też nadmuchiwanie balonów (pamiątka po "wybuchu" w twarz ;) ). Ale może kiedyś.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na Candy.
Aaaaa wyobraziłam sobie ten "wybuch" :) W sumie nie ma co się śmiać- ja też balona nie napompuję na dużą wielkość, bo się boję , że wybuchnie. Ale spokojnie, do tego potrzebne są baloniki dosłownie na jeden wydmuch, więc nie ma ryzyka, że balon pęknie :) Powodzenia, bo warto spróbować :)
UsuńŚwietny blog:) Super pomysły:) Piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aleksandra
Dziękuję za miłe słowa i to jeszcze od kobiety, którą po cichu wielbię za cała pracę włożoną w te maleńkie cuda ♥
UsuńSuper :) Ja robiłam ale pewnie jak w większość z kordonki a z bandaża to nie pomyślałam :) Na pewno je zrobię :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ♥ Też robiłam z kordonka (http://barbea.blogspot.com/2014/04/cottonove-love.html) , ale ciągle było mi mało i tak powstały nowe ;) Czekam na efekt Twoich :*
Usuńrewelacyjne... nie pomyślałabym, że można je zrobić za pomocą bandaża... brawo
OdpowiedzUsuńDziękuję ♥ Czasem najprostsze wydaje się być najlepsze :)
UsuńDzięki za pomysł. Ja właśnie robię kulki z kordonka i jest to bardzo czasochłonne. Kolejne będą z bandażu, bo bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Basia :)
Dziękuję ♥ To prawda z kordonka bardziej czasochłonne, ale efekt jest warty :) Mam takie i takie- obie wersje uwielbiam :) Ściskam mocno i czekam na efekt :)
UsuńJesteś jak wybawienie :D Chciałam zrobić ze sznurka, ale taki sposób jest milion razy szybszy! Tylko gdzie ja kupię taki klej? :) Muszę poszukać u mnie w miasteczku/na wsi, ale jak pojadę do chłopaka, to na rynku jest taki ekstra sklep! :D Jak tylko zrobię, to Ci się pochwalę, jak wyszły! :).
OdpowiedzUsuńKochana klej w każdym sklepie przemysłowym myślę, że dostaniesz :) Skoro u mnie na wsi jest to u Ciebie nie będzie problemu ;) Czekam, czekam na efekt, pewnie będzie genialny :*
UsuńWow ! super pomysł, rewelacyjny efekt. Marzyłam o czymś takim i teraz już wiem co zrobić :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję ♥ :) Ściskam mocno :*
UsuńKulki są cudowne, a efekt po zmroku - świetny! Chyba się na takie skuszę :) Co byś powiedziała na sklejenie zdjęć z Twojego tutorialu w jedno i wstawienie jej na naszą wspólną stronę? Link do strony znajdziesz na grupie (Blogi i posty DIY/Handmade) w przypiętym poście ;)
OdpowiedzUsuńhttp://nevermind-factory.blogspot.com/
Dziękuję ♥ Zmieniają ciemność w magię :)
UsuńAle masz super pomysły :-) Genialne te kule. Podziwiam, pozdrawiam i dziękuję za inspiracje :-) Zapraszam do siebie :-)
OdpowiedzUsuńCudowne, nie widziałam jeszcze tak ładnie samodzielnie wykonanych kul :) zabieram się za robienie ich już od chyba roku, myślę że teraz na pewno już zrobię :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ♥ Ostrzegam-robienie tych kuleczek wciąga, ale ta satysfakcja i efekt...warte poświęconego czasu :) Czekam na efekty ♥
UsuńKabel gdzie nabyty? :) Świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńDziękuję ♥ Światełka kupione na allegro :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCzy mogę prosic mniej wiecej o srednice jednej z kulek? Jakos mi nie wychodzi :( chyba sa za duze bo boki sa tragiczne...
OdpowiedzUsuńCiężko mi zmierzyć średnicę, ale kulka ma ok. 6-7 cm, tak na jedno wdmuchniecie powietrza w balon ;)
Usuńniestety, nie wszystkie zwykłe balony nadmuchują się do okrągłej "piłeczki" i nie da się już nic z tym zrobić...
OdpowiedzUsuńMoże warto spróbować na balonach na wodę ;) Niestety nie probowalam, mi się udawało na zwykłych uzyskać efekt " piłeczki" :) Daj znać czy się udało :*
UsuńTak, kupiłam takie na wodę, pożyczyłam do nich pompkę i jest ok ;)
UsuńSuper :) Czekam na zdjęcie :*
Usuńna razie zrobiłam pierwszych 8 kulek; z początku nie do końca dobrze to robiłam, bo naczytałam się wcześniej o moczonych sznurkach/nitkach/bandażach i odchodziły mi, a potem zawijały się boki bandaża; dopiero potem zrobiłam na suchym bandażu i już zaczęło to mieć większy sens :) choć dobrze wychodziły mi tylko te z bandaża o szerokości 5 cm, przy tym o szerokości 10 cm zostawało za dużo bandaża przy owijaniu i w miejscu łączenia zostawało za dużo materiału. Myślę, że spore znaczenie ma kolejność nawijania, bo te u Ciebie są równiejsze niż moje ;)
Usuńa oto zdjęcie pierwszych kulek na żółto: http://wrzucaj.net/images/2015/12/06/ebcd0555a626bbff227335cce9d588ae.jpg
Usuńi bez lampy: http://wrzucaj.net/images/2015/12/06/be147c85eeabe8ac375dff2e673bf6e2.jpg
UsuńCudowne :* :* :* Powiem więcej, chowam się przy Twoich :) Buziaki i wielkie brawa, doskonałe :)
Usuńno co Ty, Twoje są równiejsze ;) i mi się bardziej podobają ;)
UsuńSą przepiękne! Planuje zrobić kule jako prezent na święta dla siostry i mamy :) mam tylko pytanie, jak ułożyć bandaż żeby był tak fajnie równo jak na Pani kulach? boje się że wyjdą mi z jednej strony jakby grubsze. Czekam na odpowiedz :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :* Idealne równe nie będą, ale owijanie na przemian/ na ukos ok.5 warstwami powinno dać pożądany efekt :) Ja po każdej warstwie bandaża nakładałam wikol i "wyrownywalam" bandaż palcami żeby ładnie przylegał. Czekam na efekt, a w razie pytań chętnie pomoge :) Pozdrawiam serdecznie :*
UsuńDziś chcę zrobić "próbę" więc dam znać jak wyszło :) pozdrawiam serdecznie :)
UsuńProszę jeszcze napisać, na ile kul starcza tubka wikolu? :)
UsuńHmm ciężko mi odpowiedzieć konkretnie, bo ja zawsze kupuje butelkę pół litrową, a ona starcza na dużo kul :) Wikol zawsze potrzebny w domu, więc warto kupić trochę więcej- z pewnością się nie zmarnuje :) Czekam z niecierpliwością na cudeńka ♥
Usuńhttps://picasaweb.google.com/108853628604730579136/CottonBalls?authkey=Gv1sRgCKiz1Lbvg8b4UQ#6228435730383138098
Usuńhttps://picasaweb.google.com/108853628604730579136/CottonBalls?authkey=Gv1sRgCKiz1Lbvg8b4UQ#6228435764846624690
moje dwie pierwsze kulki :) efekt nie bardzo mnie satysfakcjonuje bo za bardzo widać łączenia i nie są fajne równe... Jak najlepiej owiać bandaż żeby całą kulkę fajnie zakryć? Kilka razy w tą samą stronę ? próbowałam też je zrobić z bandaża 10cm ale nie umiałam boków fajnie zrobić i również próbowałam na kleju do tapet ale kulki nie wyszły sztywne wcale. Pozdrawiam :)
Paulina, z tych 10 cm też mi się nie udawało zrobić równych, z tego 5cm lepiej mi wychodziło. Ja robiłam całą kulkę na sucho (obwijałam bandażem) i dopiero na końcu smarowałam wszystko wszystko pędzelkiem z wikolem i barwnikiem. Ale tak jak pisałam wyżej - te Beci wydają mi się równiejsze niż moje ;)
UsuńMnie właśnie najlepiej się owijało jak smarowałam co chwilę bandaż klejem bo na sucho mi to wszystko objeżdżało... ale dziś wieczorem jak synek pójdzie spać robię podejście nr 2 :)
UsuńMogę się już pochwalić ;)
Usuńnarazie nałożone na lampki z choinki bo na lampki ktore zamówiłam do cottonków jeszcze czekam ;)
https://picasaweb.google.com/108853628604730579136/CottonBalls?authkey=Gv1sRgCKiz1Lbvg8b4UQ#6228947972425339362
https://picasaweb.google.com/108853628604730579136/CottonBalls?authkey=Gv1sRgCKiz1Lbvg8b4UQ#6228947972693071666
https://picasaweb.google.com/108853628604730579136/CottonBalls?authkey=Gv1sRgCKiz1Lbvg8b4UQ#6228947949679975202
Paulina, jest się czym chwalić- cudowne wyszły Ci kuleczki ♥
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitam, a ja mam pytanie jak długo mniej więcej schły te kuleczki? Bo bardzo bym chciała je zrobić ale muszę wziąć pod uwagę koty które zaczęłyby na nie polować ;D
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie :) Kuleczki powinny wyschnąć przez ok. 12 godz., ale różnie to może być. Najlepiej zrobić popołudniu i następnego dnia rano powinny być gotowe :)
Usuń