Szycie zajmuje chwilę-dosłownie,nawet dla takich laików jak ja,ale opisanie tego to już twardy orzech do zgryzienia...I tyle mi zeszło z opisaniem prostej rzeczy-czapki.Tak-taka zwykła,ni to smerfetka,ni to sama nie wiem co,ale pasuje jak ulał ;)
Zapasy materiałów porobione-uległam gotowym wzorom,jednak nie porzucam myśli recyklingu ;)
Na pierwszy rzut dzianina dresowa-milion myśli,a materiału tak mało ;)
Czapka dwustronna z dresówki :)
Nawet sama się skusiłam,chociaż nie cierpię czapek-jednak ta jest inna-taka,którą chce się nosić.
Potrzebujemy:
*dzianinę dresową w dwóch wzorach/kolorach,
*papier do wyrysowania wykroju (ja namiętnie korzystam z papieru pergaminowego),
*nożyczki,
*maszyna do szycia,
*igła,nitka,
*linijka,marker,ołówek
1.Na papierze rysujemy prostokąt o wybranych wymiarach :
*podstawa-obwód głowy podzielony na pół + 1-2 cm na szew,
*dowolna wysokość czapki (ja korzystałam na wzór,z tej której Bartuś korzysta)
2.Zaokrąglamy na wybranej wysokości (ja zrobiłam na ok.9 cm)
3.Wycinamy "wykrój"
4.Materiał składamy na pół (najlepiej na lewej stronie,żeby później do szycia nie bawić się w przekładanie)
5.Przypinamy wykrój szpilkami do złożonej krawędzi,wycinamy
6.Mamy jedną część
7.Tak wygląda po rozłożeniu
8.To samo z drugim materiałem
9.Zabieramy się do szycia.
Jeden z materiałów obszywamy do końca,w drugim zostawiamy mały otwór.
Czerwone strzałki-linia szycia
Zielona strzałka-miejsce na otwór,który musimy pozostawić,aby w dalszym etapie wywinąć naszą czapkę
10.Pozostawiony otwór
11.Gotowe mamy dwie czapki-jedna cała,druga z dziurą ;)
13.Zszywamy
14.Przez dziurkę wyciągamy naszą czapkę,aż powstanie nam takie coś
15.Zszywamy dziurkę niewidocznym ściegiem.
Wkładamy czapkę jedna w drugą (ewentualnie możemy obszyć na końcach żeby lepiej się trzymała-ja tego nie zrobiłam i też się trzyma ;) )
16.Gotowe :D
Świetne pomysły, piękne zdjęcia, czyli "laik" to nie jest dobre słowo, znam lepsze: czarodziejka!
OdpowiedzUsuńRumienię się-dziękuję ♥ Pokażę mojemu małżonkowi jak powinien do mnie mówić,bo nazywa mnie wiedźmą o niecnych planach :p
UsuńPięknie wyglądacie!!
OdpowiedzUsuńBardzo Wam pasują te czapy :*
Uściski Kochani :)
Dziekować Kochana ♥ Pasuje o tak to prawda,nawet zrobiłam trzecią,bo J. się uparł,że też taką chce-dom wariatów ;) I już szperał w materiałach i dał kilka pomysłów na to co wymyślił dla siebie ;)
UsuńKolejny post o czarnej magii, nic z tego szycia nie rozumiem :) A mały na ostatnim zdjęciu siedzi niczym dorosły chłop :P
OdpowiedzUsuńO nie!!!Tego się bałam :( Że post nie będzie przejrzysty i zagmatwany...Jak już pisałam laikiem jestem-błędy naprawię w miarę czasu i nabywania umiejętności ;) A mały,o tak to racja-z dnia na dzień coraz doroślejszy-gdzie jest mój maluszek? ;)
UsuńNiby proste ale jak trudne :) muszę spróbować
OdpowiedzUsuńTeż tak miałam-myślałam "phi przecież to takie proste",dopiero później się okazało ile nerwów i tekstów "ogarnij się kobieto"mnie to kosztowało,nie wspomnę o centymetrach,by nie powiedzieć o metrach materiału na próbę ;) I ta zabawa,gdy zaszyjemy we własnym roztargnieniu czapki do końca,nie zostawiając dziurki na jednej-jak Sherlock Holmes :) Ale teraz po kilku próbach,mogę powiedzieć,że to proste-mimo wszystko.Czekam na efekty ♥
UsuńBardzo ładne czapki:) Jak dla mnie wszystko bardzo czytelne.
OdpowiedzUsuńDziękuję ♥
UsuńDziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję dopiero dzięki Pani wskazówkom udało mi się zrobić idealny wykrój 😘
OdpowiedzUsuń