Nie było nas jakiś czas,ale wracamy :)
Nie mam dobrej wymówki-to słońce,lato i zabawa tak nas pochłonęły bez reszty.
Wracamy,może nie z przytupem i wspaniałościami,ale z głową pełną pomysłów :)
Na początek coś dla cierpliwych i na długie wieczory :)
Poduchy!
Wyciągnęłam z szafki (przypadkowo) satynową pościel,którą kiedyś kupiłam spełniając marzenia o śnie w królewskim łożu...Hmm...
Tak,że tego-pięknie wygląda,ale z funkcjonalnością w moim przypadku na bakier.Gdy po pierwszej nocy w owej królewskiej pościeli,spadłam z wyra,tłukąc przy okazji lampkę nocną,doszłam do wniosku,że takie "księżniczki" jak ja mogą sypiać tylko w bawełnie,bez szkody dla siebie i otoczenia;a ta królewska poszła w kąt ;)
I tym sposobem miałam kilka ładnych metrów,"prawie" nie używanej satyny.
Początkowo miał być inny wytwór,ale padło na poduszki na których nie wolno się opierać ;)
Miały być zwykłe,najzwyklejsze,ale moja mama podpowiedziała to i owo,nazywając to smocikng canadian
Potrzebujemy:
*satynę,
*igłę,nitkę,
*nożyczki,
*długopis,
*linijkę.
1.Na naszym wybranym kawałku materiału ( o dowolnej długości i szerokości,w zależności od tego jaka ma być poduszka) rysujemy kwadraty o wybranych wymiarach ( ja wybrałam 5cm x 5 cm)
2.Wg.schematu zaznaczamy kwadraty do wyszycia
3.Na końcu nitki zawiązujemy supełek-przeszywamy po bokach kwadratu
4.Ciągniemy nitkę z igłą,a kwiatuszek sam nam się uformuje
5.Przeszywamy kilkakrotnie na środku.I postępujemy tak z każdym zaznaczonym kwadratem.
6.Na środku kwiatka przyszywamy np.perełkę dla ozdoby
I tu Was przepraszam,ale gdzieś mi zdjęcia wcięło :/
7.Wymierzamy kolejny kawałek materiału,na tył poduchy.Wszywamy na jednym z boków kryty zamek,zszywamy całość.Wypełniamy gotową poduchą,lub robimy (jak w moim przypadku) swoją na wybrany wymiar z podszewki i wypełnienia.
8.Gotowe :)
Fajowe poduchy:) Córka mi tu je właśnie "wypatrzyła" bo skubana zamiast iść spać to ciekawostek szuka:) Przypomniała mi też , że mamy niepotrzebną pościel satynową i ona bardzo chce mieć takie poduszki:) Czyli już wiem co czeka mnie jutro :) Pozdrawiam serdecznie..
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Córcia z pewnością będzie zachwycona efektem ;) Tylko zastanawiam się co bardziej Was urzeknie-czy prawa strona pokazana na zdjęciach czy to co powstanie na lewej stronie-obie są świetne i ciężko zdecydować ;) Czekam z niecierpliwością na efekty i życzę cierpliwości przy tworzeniu ;) Ściskam mocno :*
Usuń