środa, 14 maja 2014

Miętówka dla mojego chłopaka ♥

Uwielbiam miętówkę :)
Zazwyczaj kolor ten gości na ubrankach dla dziewczynek...
Hmmm miętowy dla chłopaka-czemu nie?

Na początek czapka i apaszka :)

Czapkę szyjemy na wzór np.już posiadanej,odrysowując kształt,zszywając i np.zdobiąc jakimś akcentem (u nas sowa co się czai spod zakładki i zerka ciekawskim okiem) :)




A apaszka-dwa trójkąty zszywamy prawymi stronami do siebie zostawiając dziurkę (wcześniej naszywamy rzepy na końcówki),wywijamy,zszywamy i gotowe :)



I mój  miętowy chłopak ♥

















poniedziałek, 12 maja 2014

Światło na mapie

Denerwowała mnie ta lampka-bez charakteru,taka nijaka...

Zabrałam się w końcu za nią (a czeka na swoją kolej jeszcze jedna,ale na nią już inna koncepcja ;) )

Jeżeli macie w domu lampkę nocną i się Wam znudziła,możecie tchnąć w nią nowe życie :)

Szybki,prosty,tani sposób na świetlne podróżowanie palcem po mapie  ;)

Potrzebujemy:
*lampkę nocną,
*stare,niepotrzebne mapy,
*nożyczki,klej (wikol)

Dopasowujemy mapy do kształtu abażura,wycinamy,przyklejamy-cała filozofia ;) A efekt?Ja jestem zakochana ♥ Zresztą oceńcie sami :)













niedziela, 11 maja 2014

Mama wychodzi do SPA-VIII etap projektu "Mamo,bądź kobieca"

Mama wychodzi do Spa...Małe zdanie,ale ile w nim radości-mama wychodzi (wow) i to jeszcze do Spa (żyć nie umierać) :)

Ja niestety nigdzie nie wyszłam,a raczej zamknęłam się w łazience na cztery spusty i zrobiłam sobie Spa bez wychodzenia z domu ;)

Najpierw oczywiście musiałam pozbyć się towarzystwa z domu na minimum 3 godziny,-poszło łatwo ;) I zabrałam się za siebie :) Przygotowałam armię do zadań specjalnych :)


Na zdjęciu parę rzeczy,które pozornie nie mają nic wspólnego ze Spa-jajka,cytryna,kawa,cynamon,soda oczyszczona...O co chodzi?
Już wyjaśniam :) 

Po pierwsze trzeba stworzyć klimat-ulubiona muzyka,świece i niezastąpione Yankee Candle.
W moim przypadku po drugie-czas na przygotowanie mikstury (hahaha jak czarownica jakaś :) ) 

I tak np.fusy kawy zmieszane z solą morską lub cukrem,cynamonem i jakimś olejkiem (jojoba,morelowym,migdałowym,itp.)  lub oliwą z oliwek (ewentualnie może być też żel pod prysznic) daje nam niezastąpiony i niezwykle skuteczny peeling do ciała po którym umieramy z zachwytu nad gładkością skóry :) Ale uwaga jeżeli ktoś ma skórę naczyniową to jest za mocny i do skóry twarzy również...Dlatego moim ulubionym peelingiem do twarzy jest ten z pomarańczy w 98 % naturalny Love Me Green.

Cytryna-a raczej sok z cytryny połączony z wodą jest idealnym tonikiem,odświeża i oczyszcza.Ale wybiela też płytkę paznokcia,a wymieszany z miodem i oliwą z oliwek jest idealną maseczką do skóry suchej.

Olej rycynowy-wiadomo działa cuda na rzęsy i brwi.

Czas na włosy-odżywcza maska do włosów zrobiona z 3 żółtkami,15 kroplami olejku rycynowego i sokiem z cytryny przywróci im blask i witalność 

Aaa i została jeszcze soda oczyszczona-zmieszana z wodą do konsystencji papki idealnie nadaje się na suche pięty,stopy.

A na koniec otulam ciało ukochanym masłem do ciała Floslek :)

Kropla w morzu moich "eksperymentów" domowej roboty dotyczących strefy "urody" :) 

Moje Spa,które odwiedzam raz w tygodniu i szczerze?Nie zamieniłabym na inne ;) 






czwartek, 8 maja 2014

Winne statki ;)

Uzbierało się ich trochę...tych korków po winie ;)
Ale niestety nie na tyle dużo żeby zrobić np. korkową matę,podstawkę czy inne cuda.
Co z nimi zrobić-u nas padło na statki,takie do ozdoby mieszkania,przyjęcia np.w ogrodzie czy po prostu do zabawy dziecka.

Statki z korków po winie-zaczynamy :)

Potrzebujemy:
*korki po winie,
*kolorowy papier,
*materiał,
*blok techniczny,
*wykałaczki,
*klej,
*igła,nitka,nożyczki,
*sznurek,
*filc

Zaczynamy :)


1.Przygotowujemy potrzebne materiały-do kartki z bloku technicznego przyklejamy kolorowe kartki,wybrany materiał


2.Korek po winie przecinamy na pół,albo zostawiamy w całości


3.Wybrane korki (min.2) oplatamy sznurkiem,włóczką,tasiemką,nitką,itd.


4.Wycinamy z kartki "coś na wzór żagla"-trójkąt,owal


5.Szpilką robimy dziurki i przeprowadzamy przez nie wykałaczkę.Na szczycie robimy chorągiewkę z filcu (mocując za pomocą igły i nitki).Wbijamy w korki.

Gotowe :)




















Udanej zabawy :) 



środa, 7 maja 2014

Niepozorne woreczki

Woreczki sensoryczno-gimnastyczne są doskonałym sposobem na zabawę dla dzieci rozwijające zmysł dotyku i wzroku;pozwalające ćwiczyć koordynację ruchową,równowagę,zdolności manualne poprzez gry i zabawę.Takie małe,niepozorne woreczki,a ile z nich radości i pożytku.

Ale od początku.Jak wiadomo uwielbiam rzeczy hand made i gdy tylko wypatrzyłam na fanpage'u  Kropka Kropka  możliwość zgłoszenia się do testów woreczków sensoryczno-gimnastycznych bez wahania się zapisałam-a nóż,widelec się uda i będziemy mieli radochę z Bartusiem ;) I udało się-zostaliśmy wybrani do testów :) Przesyłka dotarła w mgnieniu oka.



Czas na zabawę i testy-niektóre zabawy pamiętam z własnych doświadczeń ze szkoły podstawowej,gdzie taki woreczek był na każdej lekcji w-fu czy zajęciach korekcyjnych.

Woreczki,które testowaliśmy uszyte są z bawełny, mięciutkiego polaru i ozdobione tasiemkami.Co ważne (ja przywiązuję do tego szczególną uwagę gdy chodzi o zabawki czy ciuszki dla Bartusia) materiały z których są tworzone posiadają certyfikat Oeko-Tex Standard 100,czyli są wolne od substancji szkodliwych mających negatywny wpływ na stan zdrowia (pestycydy,barwniki alergizujące,barwniki azowe,ekstrahowalne metale ciężkie i inne) i najważniejsze są bezpieczne nawet dla maleństw. Nasze woreczki zostały wypełnione drobnymi kamyczkami i kaszą i mają wymiary 13x9 i 8x9-do rączki dziecka idealne.Ponadto są to kolorowe materiały z nadrukiem dziecięcym przyciągające wzrok  (chyba wszystkie dzieci lubią Dorę czy śmieszne małe zwierzątka).Jeżeli chodzi o ich pranie (wiadomo,podczas zabawy mogą się wybrudzić)-te wypełnione kamyczkami pierzemy ręcznie w 30 stopniach,natomiast jak łatwo się domyślić te z kaszą,grochem,ryżem przecieramy wilgotną szmatką i pozostawiamy do wyschnięcia.




Przyszedł wreszcie czas na zabawę.Ciekawi jesteście jak wykorzystaliśmy z Bartusiem woreczki?

Zaczynamy :)

1.Chodzenie z woreczkiem na głowie


2.Tor przeszkód



3.Rzucanie do wiaderka,"przesypywanie" z wiaderka do wiaderka,szukanie woreczków pod wiaderkami,zabawa w ciepło-zimno












4.Rzut w górę



5.Budowanie wieży z klocków i woreczków





6. Gra w klasy



7.Woreczki mogą być doskonałymi pasażerami samochodzików ;) 





8.Wywracanie kręgli (jeśli ich nie mamy,wystarczą puste butelki po wodzie)





9. Poznawanie poprzez dotyk








10.Chodzenie boso po woreczkach

11.Gra w "zośkę"

12.Żonglowanie

13.Unoszenie woreczków pod brodą czy palcami stóp

14.Rzucanie do celu

Możliwości jest wiele-tyle samo ile pomysłów w głowie,a zabawy co nie miara :) 

Małe woreczki niosące ogromny pożytek i korzyść dla rozwoju naszych dzieci-niezależnie od ich wieku,a co najważniejsze są doskonałą zabawą i formą aktywnego spędzenia czasu z dzieckiem.
My niestety przez przeziębienie i pogodę nie mogliśmy zrealizować naszych zabaw na świeżym powietrzu,ale to nie ucieknie,bo woreczki będziemy zabierać teraz ze sobą wszędzie ;) 

Podsumowując minusów nie dostrzegam,za to ogrom korzyści dla rozwoju i zabawy naszego dziecka :)

Dzień Dziecka zbliża się wielkimi krokami-warto podarować dziecku taki prezent,który będzie go rozwijał.

Cena jest naprawdę niewielka w stosunku do korzyści,które otrzymujemy (5-10 zł),a wybór duży (tu,np. z milutkim minky)




Polecam Kropka Kropka i cudowności tworzone przez Panią Annę.

Więcej znajdziecie tu i tu

A możecie macie jakieś swoje zabawy z woreczkami,o których nie pamiętaliśmy i podzielicie się z nami?

:)