poniedziałek, 14 grudnia 2015

Pierniki

                                                           Jak Święta to i pierniki!

W tym roku zagniotłam ciasto, upiekłam je i zrobiłam lukier- reszta to dzieła mojego Bartusia.

Chociaż ciekawsze byłoby opowiadanie ( i zdjęcia!)  jak Mały zrównał kuchnie z ziemią kreując swoje arcydzieła- te włosy w miodzie, rękawy i poliki w mące, ciasto walające się po całej kuchni, lukier na świeżo wypranych firankach, lepiąca się podłoga; to jednak się udało, a że przy okazji było wesoło to nasze :) Połowy już nie ma, więc przepis sprawdzony :) Po upieczeniu twarde jak skała, następnego dnia mięciutkie i puszyste, mniam!

                                                                     Pierniczki

                                                                  Potrzebujemy:

                                                           * 2 szklanki mąki pszennej,

                                                           * szklanka miodu,

                                                           * 3/ 4 szkl. cukru pudru,

                                                           * 120 g masła,

                                                           * 1 jajo,

                                                           * 2 łyżeczki sody oczyszczonej,

                                                           * przyprawa do piernika,

                                                           * 3 łyżeczki kakao.



1. Miód z masłem roztapiamy w rondelku ( nie doprowadzamy do wrzenia), studzimy.

2. Pozostałe składniki mieszamy, dodajemy miód z masłem- zagniatamy, ewentualnie miksujemy.

3. Ciasto wstawiamy do lodówki na ok. pół godziny.

4. Wałkujemy cienko, podsypując mąkę ( żeby się nie lepiło) .

5. Wykrawamy wybrane formy.

6. Pieczemy ok. 10 min. w temperaturze 180 stopni.

7. Po ostudzeniu dekorujemy.

8. Smacznego :)











środa, 2 grudnia 2015

Choinka z kordonka

Choinka z kordonka!

Co się naszukałam stożka styropianowego to moje, nie znalazłam...( dzięki wielkie Justyna za podwiezienie kulawej ♥ ) 

Musiałam kombinować, sposób łatwy, z tego co mamy w domu.

Ozdoba świąteczna, mini choinka, odporna na ciekawskie rączki najmłodszych :)


Potrzebujemy:

* stożek styropianowy, ew. brystol, tektura, kilka kartek do drukowania,

* folia spożywcza,

* wikol i woda ( proporcje 1:1), woda z cukrem, klej do tapet, itp.,

* kordonek, włóczka, mulina, itp.,

* klej na gorąco,

* ozdoby,

* chęci :)



1. Jeżeli mamy papier, brystol, itp. , a nie stożek  styropianowy robimy "atrapę" stożka.



2. Stożek owijamy folią spożywczą. Smarujemy wikolem folię (żeby łatwiej było wirować kordonkiem wokół stożka). Owijamy kordonkiem, pędzelkiem z wikolem na koniec namaczamy sznurek, odstawiamy do wyschnięcia na ok 12 godz. Po tym czasie wyjmujemy papier i folię, ozdabiamy, wg. uznania.




3. Gotowe :)







Co Bartuś robi, gdy matka się "bawi"? Tworzy! Wycinamy kształty, dajemy klej i maluchy tworzą coś  "swojego". Mały przeżywa już Mikołaja i to sobie zażyczył w wycinance ( to obok to sanie), jest też i bałwan, skrzaty, choinka...


Spryciarz mały otworzył kilka pakunków z kalendarza adwentowego, twierdząc, że w ten sposób szybciej będą Święta ♥ A one będą szybciej niż nam się wydaje...




poniedziałek, 23 listopada 2015

Materiałowy wianek

U nas pierwszy śnieg- pewnie do rana śladu nie będzie ;)  

Przygotowania do Świąt czas zacząć- sklepy aż kipią od najróżniejszych dekoracji, dodatków, bombek, świecidełek, lampionów, itd., którym w tym szalonym czasie nie sposób się oprzeć... 

Szykując się do Świąt nie zapomniałam o wianku na drzwi, który jako pierwszy zwiastuje magiczny czas.

Wianek z materiału

Potrzebujemy:

* bawełnę,

* watolinę, ew. kulkę silikonową,

* nożyczki,

* igła, nici/ maszyna do szycia,

* tasiemki, materiały- coś do ozdoby,

* klej na gorąco,

* drewniana łyżka ;)





1. Z bawełny wycinamy trzy paski o wymiarach 10cm (szerokość) i 1 metr ( długość). Zszywamy (zostawiając jeden koniec "otwarty"), wywijamy na prawą stronę tworząc tunel




2. Wypychamy tunele watoliną ( pomagałam sobie drewnianą łyżką).


3. Zszywamy końce


4. Końce łapiemy do siebie i zszywamy 


5. Zaplatamy warkocz


6. Zszywamy końce, ozdabiamy. Nie miałam już siły wyszywać gwiazdek z materiału- poszłam na łatwiznę ( do kawałka tektury wyciętego w gwiazdkę przykleiłam klejem na gorąco materiał z niewielką ilością watoliny). Gwiazdki przykleiłam klejem na gorąco do wieńca, by w razie potrzeby szybko zmienić je na inne dekoracje :)

 Gotowe :)










środa, 4 listopada 2015

Koszyczki

                          Na jednej z grup na fb zobaczyłam cudne zdjęcie przemiany serwetek w mini                                       koszyczki.
                          Pierwsza myśl- robię!, kolejna- po co mi kurzołapy...

                          Nie potrafiłam oprzeć się ich urokowi i oto są :) I już nie myślę, że to kurzołapy, a                               świetny dodatek upiększający nasze domy, bo tych nigdy za wiele ;)

                          Macie serwetki? To do dzieła!

                          Potrzebujemy:

                          *serwetki,

                          * wikol i woda,

                          * pędzel, naczynia, talerze, szklanki, wazony, itp.



1. Na naczynie ( talerz, wazon, itp.) "narzucamy" naszą serwetkę


2. Ja postawiłam na mniejszy obwód naczynia od serwetki chcąc uzyskać efekt "pofalowania"


3. Rozcieńczonym wikolem z wodą ( 1:1) nasączamy całą serwetkę, pozostawiamy do wyschnięcia. Po wyschnięciu zdejmujemy z naczynia ( pomagałam sobie śrubokrętem płaskim delikatnie podważając).




4. Gotowe :)