Jestem sentymentalna (ale na swój sposób) ,rzadko kiedy miewam zdolność przywiązywania się do przedmiotów...Ktoś mógłby powiedzieć-"po co Ci stare krzesła,idź do sklepu kup nowe".Jasne,że tak,ale te krzesła są z nami od "początku"-początku naszego małżeństwa i te ślady na nich odbite są dla mnie śladem upływającego czasu.Wcześniej,przed pojawieniem się u nas,pewnie też były powiernikami codzienności i za to je uwielbiam,bo kuchnia,w której znalazły swoje miejsce,przynajmniej w naszym wypadku jest epicentrum naszego świata.
Ale dosyć tych wspomnień i wywodów,zabieramy się do pracy :)
Potrzebujemy:
*krzesła bez obicia,
*papier ścierny,
*spray w wybranym kolorze,
*firanka,koronka,etc.,
*lakier z utwardzaczem
Zaczynamy :)
1.Do krzeseł użyłam tylko papieru ściernego,aby pozbyć się lakieru (jeżeli chcemy je ogołocić do cna z farby potrzebujemy też szlifierki)
2.Przygotowujemy spray i firankę/koronkę-co się komu podoba i co sobie wymyśli:mogą być również wszelakiego rodzaju szablony ściągnięte,np. z netu.
3.Malujemy krzesło zaczynając od dołu
4.Tę część,którą chcemy ozdobić firanką (itp.) osłaniamy czymkolwiek-folią,papierem,itp.,aby przy malowaniu jej nie zamazać
5.Przykładamy firankę w wybranym miejscu-malujemy ją sprayem
6.Ja wolałam delikatniejszy motyw,więc całość na koniec spryskałam sprayem;ale można zostawić tak jak wyżej
7.Utrwalamy lakierem z utwardzaczem,czekamy aż wszystko wyschnie
8.I gotowe :)
świetne masz pomysły jestem pełna podziwu dla ciebie :)
OdpowiedzUsuńKochana dziękuję ♥
UsuńPiękne krzesełko wyszło. Myślę, że z papierowymi szablonami nie byłoby tak dobrego efektu. Ale tak jak pisałaś - co się komu podoba. Ja bym też wybrała firankę tak samo jak Ty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ♥ Może do tych papierowych szablonów lepsza będzie farba a nie spray-kiedyś jeszcze sprawdzę ;) A firanka jest bezkonkurencyjna i pewnie zrobię z niej jeszcze jakiś inny użytek :)
UsuńJeszcze się zapytam - czy to specjalny spray, który nie będzie później barwił? Właśnie się okazało, że dostanę mały stolik i będzie on świetnym materiałem na przeróbkę :)
UsuńZazdroszczę tego stolika :) A "malowałam" zwykłym sprayem-takim uniwersalnym ;) A później poszedł w ruch utrwalacz z lakierem i tym sposobem z krzesłami nic mi się nie dzieje ;)
UsuńWow...ale świetny pomysł! krzesło wygląda niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ♥ Na żywo jest jeszcze lepiej,ale ja, jak to ja, nie potrafię oddać tego na fotografiach ;)
UsuńDziękuję ♥
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń