Przyjemności te małe i duże,sprawiane samemu lub przez kogoś.
Moje przyjemności?Ja nie jestem z tych wymagających ;)
Wystarczy,że pozbędę się chłopaków na dobre kilka godzin,wpadnę w książki lub z uporem maniaka zacznę kombinować i przewracać dom do góry nogami w poszukiwaniu tego czegoś w co można tchnąć nowe życie ;) Tak,zamiast legnąć na wyrku,czy pomalować paznokcie,zrobić maseczkę,z błogością (i bezkarnością,bo przecież nikt nie widzi) nawpychać się czekoladek i przy okazji odespać nieprzespane noce ja latam jak szalona i robię galimatias.Gdy już znajdę to coś-jestem wniebowzięta ;) To moje czasami nieudolne,kalekie tworzenie sprawia mi ogromną przyjemność....
Skłamałabym,gdybym ominęła te przyjemności związane z zakupami,nowymi butami,torebkami,szmatkami-jak każda kobieta to uwielbiam.Nie wspomnę o zakupach dla dziecka-to już jest najwyższy poziom przyjemności :)
Aaa i tu małe zaskoczenie (dla niektórych przykry obowiązek) uwielbiam stać przy garach-pichcić,pietrasić i cieszyć się w duchu,że komuś smakuje (i że nikogo nie otrułam hahaha) ;)
I jak każda mama na tym świecie-największą przyjemnością dla mojego matczynego serca jest uśmiech dziecka...A jak dziecko szczęśliwe to i mama wniebowzięta-czego chcieć więcej :)
- Dodatki/dekoracje do domu
- Cotton balls light
- Doniczki
- Honeycomb
- Igielnik
- Kwiaty z materiału
- Lampiony ze słoika
- Lampka
- Łapacz snów
- Motyle na ścianę
- Napis ze szpilek
- Poduszki "Canadian smocking"
- Pojemnik na herbatę
- Pompony
- Ramki ze styropianu
- Statki z korków po winie
- Świeczki
- Wazon z żarówek
- Dla dzieci
- Dekoracje do pokoju
- Ubranka
- Zabawki
- Przeróbki ubrań/ szycie
- Przeróbki mebli
- Smakołyki
- Święta
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czyli Kobieta spełniona i szczęśliwa :) zazdroszczę Ci pasji i talentu do robótek , ja chciałam sobie pompony zrobić i jak na razie nie wychodzą ale trenuje , musze kupić inny materiał ! Pozdrawiam i życzę zarażaj optymizmem :)
OdpowiedzUsuńCo do pomponów spróbuję w najbliższym czasie pokazać jak go zrobić z podkoszulki ;) No i może skuszę się na ten tiulowy :) A fakt jestem szczęśliwa dłubiąc przy tych "robótkach" :)
OdpowiedzUsuńNo i super :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się Twoje motyle :)