wtorek, 1 marca 2016

Literka z tektury

Literki, napisy...stojące, wiszące, leżące...z drewna, ze sklejki, ze styroduru... każdy z pewnością ma. 

A jeżeli nie macie, to możecie sobie zrobić.

My polecamy zrobienie swojej, ale z tektury ;) 

Potrzebujemy:

* tekturę,

* nożyk do tapet,

* wzór litery jaką chcemy mieć,

* wikol,

* nożyczki,

* taśmę papierową,

* gazetę,

* papier ścierny,

* farbę, pędzelek,

* czas i chęci ;)

1. Przygotowaną literkę/ napis odrysowujemy na tekturze kilkakrotnie ( ja zrobiłam na sześciu arkuszach tektury, bo zależało mi na tym żeby stała). 


2. Wycinamy nożykiem literki


3. Sklejamy taśmą papierową wycięte literki



4. Przy użyciu wikolu obklejamy literkę gazetą


5. Gdy wyschnie, delikatnie przecieramy papierem ściernym, aby uzyskać względną gładkość


6. Malujemy na wybrany kolor (2- 3 warstwy), odstawiamy do wyschnięcia


7. Gotowe :) 






piątek, 26 lutego 2016

Stolik

Długa cisza na blogu, ale nie w naszych czterech kątach ;)

 Przez ten czas, od ostatniego wpisu dużo się działo: sterty papieru ściernego, farb, tworzenia czegoś od nowa i przekształcania.

Pierwszy pod szlifierkę poszedł stolik i krzesełka Bartusia zakupione kiedyś w Biedronce.

Kolor blatu i siedziska krzesełek (granat) doprowadzały mnie do szaleństwa!


Tak wyglądał przed rozebraniem na części pierwsze:





Zdjęcia z pracy nad stolikiem gdzieś mi wcięło (pewnie znajdą się jak nie będą potrzebne ).

Potrzebujemy:

* papier ścierny,

* szlifierka (bez niej też damy radę),

* nitro ( do odtłuszczenia),

* farby ( ja użyłam białej emalii akrylowej do drewna i metalu Dekoral ) ,

* colorex ( do zrobienia różnych kolorów z białej farby),

* wałek flokowy, kuweta na farbę,

* farba tablicowa,

* lakier akrylowy.


Rozkręcamy stolik i krzesełka na części, szlifujemy, odtłuszczamy, malujemy na wybrane kolory, lakierujemy, skręcamy i gotowe :) 








Początkowo był biały blat stolika, ale było jakoś tak mdło, więc powstały "uliczki" z farby tablicowej. Doszły zabawki i zrobiło się kolorowo jak na jarmarku, mimo stonowanych barw stolika i krzesełek.





środa, 23 grudnia 2015

Skrzat, jeleń i choinka- Święta ♥

Ostatni w tym roku wpis...

Ja się pytam kiedy ten rok minął?

Jak zawsze za mało czasu na wszystko ;) 

A jeżeli macie jeszcze chwilę między sprzątaniem, garami, szaleństwie przedświątecznym, świątecznym to zróbcie skrzata :) Może być z materiału, albo z filcu, a wykrój znajdziecie tutaj  ( przy okazji przejrzyjcie sobie stronę- mnóstwo ciekawych i genialnych pomysłów ♥ ).

Skrzat

Potrzebujemy:

* filc, materiał,

* sztuczne futerko,

*igła, nitka, nożyczki,

* klej na gorąco,

* watolina, ryż ( do wypełnienia),

* szablon.


1. Z filcu / materiału wycinamy kształty




2. Zszywamy ( ja zaczęłam od przyszycia podstawy do boków). Zostawiamy małą dziurkę i wsypujemy na dno ryż ( żeby skrzat był stabilny), resztę dopełniamy watoliną. Kapelusz składamy na pół zszywamy.



3. Robimy nosek


4. Całość łączymy klejem na gorąco. Można pokusić się o tunele, które będą nogami, rączkami, wg. oczekiwanego efektu.


5. Gotowe :)




A jeżeli macie jeszcze chwilę, to wystarczy wydrukować motyw głowy renifera, nanieść klej i brokat, zaczekać aż wyschnie i umieścić go w  ramkę :)



Wszyscy się chwalą, to i my- nasza choinka- pachnącą, gubiąca igły , ozdobiona w większości we własnoręcznie wykonane ozdoby.


Na ten czas Świąt życzymy Wam, abyście stanęli na chwilę, wyłączyli telefony, internety, komputery, tablety, tv, itp... i dostrzegli tą ulotność chwil, wpadli sobie w ramiona i cieszyli się chwilą... 


poniedziałek, 21 grudnia 2015

Góry

                      Prawie na ostatnią chwilę przed Świętami robiłam papierowe gwiazdki na choinkę.

                      Jednak nie znalazły one tam swojego miejsca ;)

                      Poszły na ścianę- ścianę na którą już nie mogłam patrzeć. A, że remont dojdzie do                               skutku za jakieś tysiąc lat ( szewc bez butów chodzi, a jak! ) to mogłam naciapać na                             owej ścianie co chciałam. Padło na góry, które jak przysłowiowa lamperia chronią                               przed wszystkim co mały artysta wymyśli ;)

                      Zaczynamy od gwiazdek, które mogą ozdobić choinkę, okna, itp.- sposób dziecinnie                           prosty i szybki do wykonania.

                                                                 Potrzebujemy:

                                           * papier, brystol, papier techniczny, papier ozdobny, itp.,

                                           * formę gwiazdki do odrysowania koniecznie sześcioramienną ( ja użyłam                                               foremki do ciasteczek), ale równie dobrze można sobie ją wydrukować,

                                           * nożyczki, ołówek,

                                           * igła, nitka (jeżeli będziemy wieszać na choince).

                      Wycinamy z papieru gwiazdkę, składamy na równe części po wszystkich przekątnych.                      
                                                                  Gotowe. :)








I ta nieszczęsna ściana! 


Zaciekawiony wygibasami matki, mały dzielnie dawał wskazówki i oczywiście pilnował ;)


I uff koniec :)

Prowizorka do potęgi n-tej, ale i tak jest lepiej niż było ;)



















poniedziałek, 14 grudnia 2015

Pierniki

                                                           Jak Święta to i pierniki!

W tym roku zagniotłam ciasto, upiekłam je i zrobiłam lukier- reszta to dzieła mojego Bartusia.

Chociaż ciekawsze byłoby opowiadanie ( i zdjęcia!)  jak Mały zrównał kuchnie z ziemią kreując swoje arcydzieła- te włosy w miodzie, rękawy i poliki w mące, ciasto walające się po całej kuchni, lukier na świeżo wypranych firankach, lepiąca się podłoga; to jednak się udało, a że przy okazji było wesoło to nasze :) Połowy już nie ma, więc przepis sprawdzony :) Po upieczeniu twarde jak skała, następnego dnia mięciutkie i puszyste, mniam!

                                                                     Pierniczki

                                                                  Potrzebujemy:

                                                           * 2 szklanki mąki pszennej,

                                                           * szklanka miodu,

                                                           * 3/ 4 szkl. cukru pudru,

                                                           * 120 g masła,

                                                           * 1 jajo,

                                                           * 2 łyżeczki sody oczyszczonej,

                                                           * przyprawa do piernika,

                                                           * 3 łyżeczki kakao.



1. Miód z masłem roztapiamy w rondelku ( nie doprowadzamy do wrzenia), studzimy.

2. Pozostałe składniki mieszamy, dodajemy miód z masłem- zagniatamy, ewentualnie miksujemy.

3. Ciasto wstawiamy do lodówki na ok. pół godziny.

4. Wałkujemy cienko, podsypując mąkę ( żeby się nie lepiło) .

5. Wykrawamy wybrane formy.

6. Pieczemy ok. 10 min. w temperaturze 180 stopni.

7. Po ostudzeniu dekorujemy.

8. Smacznego :)