środa, 27 maja 2015

Sosna

                       Nie wiem czy nie za późno na ten post, ale może za rok się komuś przyda.

                       Syrop z sosny na kaszel i przeziębienie- pewnie znany i lubiany w Waszych domach,

                       ja robiłam pierwszy raz w ten sposób- musiałam poczekać aż się uda i będę mogła

                                                                 Wam pokazać ;)

                                                                  Potrzebujemy:

                        * młode pędy sosny zerwane w maju ( najlepiej te krótkie- dają najwięcej soku),

                        * cukier

                         1. Zbieramy pędy- ja miałam pomocników ♥ Pamiętajmy o jak najmniejszej szkodzie                            
                         dla sosny- nie ogołocamy jej do cna z pędów, wybieramy najlepsze z kilku drzew.





2. Pędy myjemy pod bieżącą wodą


3. Tniemy pędy na kilkocentymetrowe kawałki, układamy w słoiku na przemian z 1- 2 łyżkami cukru. Słoik lekko zakręcamy, odstawiamy w nasłonecznione miejsce na ok tydzień, a gdy pogoda nie pomaga i jest ponuro-na dłużej. Od czasu do czasu potrząsamy słoikiem, żeby cukier się rozpuścił.







4. Po tym czasie syrop zlewamy do wyparzonych słoiczków przez gazę.

Zakręcamy, odstawiamy w zaciemnione miejsce i używamy w razie potrzeby.

Na zdrowie :)




piątek, 22 maja 2015

Mydełko

Już po weekendzie wyjątkowy dzień...

Dzień Mamy ♥

Kochanej, jedynej, niezastąpionej...

U mnie oprócz kwiatów,skromny prezent, ale chyba najważniejsza jest obecność i te ulotne chwile, które możemy spędzić razem ♥

Mydełka ozdobione serwetką.

Potrzebujemy:

*mydełka w kostce,

*klej vicol,

* serwetki z wybranym motywem,

*lakier akrylowy,

* papier ścierny

* pędzelki




1. Mydełka zazwyczaj mają wytłoczony znak firmowy


2. Pozbywamy się go pocierając papierem ściernym, aż do uzyskania gładkiej powierzchni




3. Na kostkę mydełka, gdzie ma być naklejony wzór robimy " podkład" malując w tym miejscu warstwą Vicolu



4. Czekając aż mydełka wyschną wycinamy wybrane motywy z serwetki


5. Gdy klej wyschnie, na jego miejsce przyklejamy fragmenty serwetki za pomocą vicolu                           ( pamiętając o oddzieleniu serwetki z dwóch niepotrzebnych warstw)



6. Po wyschnięciu kleju, lakierujemy ( tylko w obszarze naklejanej serwetki)


7. Próba zdała egzamin- mydełko spełnia swoją rolę, a nadruk pozostaje nienaruszony


8. Gotowe





Wszystkiego co najpiękniejsze dla każdej wyjątkowej mamy ♥

poniedziałek, 18 maja 2015

Stemplowanie

Stemple, stempelki- kto ich nie uwielbia?

Sposób stary jak świat na stworzenie czegoś z niczego :)

Przeglądając sklepy z materiałami, podziwiając coraz to lepsze nadruki na kawałku dresówki, postanowiłam zrobić swoje.

Na stanie miałam kawałek dwóch gładkich dresówek- szarą i miętową.

Padło na czapkę i apaszkę, a i spodni Bartusiowych nie oszczędziłam.

Potrzebujemy:

* stemple- pożyczone od dzieciątka, albo stworzone własnoręcznie (jak zrobić tutaj),

* farba do tkanin w wybranym kolorze


1. Stemplujemy materiał wybranym motywem farbą do tkanin 




2. Po ostemplowaniu materiału prasujemy żelazkiem, aby utrwalić farbę


3. Szyjemy czapkę- jak? Podpowiedź tutaj


4. Gotowe :) 





A... i spodnie ten sam sposób tyle, że bez szycia ;)






Gdzie jesteśmy, gdy nas nie ma?

 Łapiemy chwile i kolekcjonujemy wspomnienia :) 


Ściskamy mocno ♥


wtorek, 12 maja 2015

Mleczyk

Wracamy pomalutku ;)

Dzisiaj na pierwszym planie coś, co przyda się podczas jesiennych przeziębień- prosto od matki natury.

Mlecz czy inaczej mniszek lekarski to bohater w ratowaniu sytuacji podbramkowych w walce z kaszlem czy bólem gardła  i wielu innych przypadłości.

Przyznam, że mlecz zawsze kojarzył mi się z wiankami plecionymi na głowę, upaćkanymi rękami i owadami, a tu proszę takie olśnienie.

Przepis znany, stosowany od pokoleń i tak bardzo skuteczny, a jaki słodki uhuhuhuhu- maluchy będą szaleć ;)

Syrop z mleczu

Potrzebujemy:

* Ok. 500 rozwiniętych kwiatów mleczu ( zebranych z dala od dróg, by było jak najmniej zanieczyszczeń),

* Litr wody,

* 1 kg cukru białego ( można go również zastąpić cukrem trzcinowym), 

* Sok z 2 cytyn


Przygotowanie:

1. Zerwane kwiaty mleczu rozkładamy na gazetę ( aby owady mogły dać nogę),

2. Niby nie zaleca się mycia, ale ja delikatnie kwiaty przepłukałam ;)

3. Wrzucamy kwiaty do garnka i zalewamy zimną wodą- gotujemy ok 30 minut ,

4. Odstawiamy garnek w ciemne miejsce nie zdejmując przykrywki na 24 godziny,

5. Po tym czasie odcedzamy wywar przez gazę ,

6. Kwiaty wyrzucamy, a  do wywaru dodajemy cukier i sok z cytryny, 

7. Gotujemy ok. 2 godzin, aż do uzyskania konsystencji syropu.

8. Przelewamy do wyparzonych słoiczków.

9. Gotowe :)

Na zdrowie!










czwartek, 2 kwietnia 2015

Wesołych ♥

Święta, święta, ale bez jaj- całe w śniegu?!

Chyba wyciągnę choinkę...

U Was też tak taka plucha?

Mimo wszystko dekorujemy jaja :)

Potrzebujemy:

* styropianowe jaja,

* sznurek ( włóczka, mulina, nitka też mogą być),

* wikol/ klej na gorąco,

* marker,

* wstążka, coś do ozdoby



1. Jajo oplatamy sznurkiem za pomocą kleju


2. Na kartce rysujemy wybrany motyw, wycinamy


3. Przypinamy szpilkami, odrysowujemy kontury



4. Ozdabiamy wg. uznania

Gotowe :) 




I nasza największa niespodzianka świąteczna- cudowny prezent od Olinkowy cud ♥

Dziękujemy ♥♥♥


Chociaż za oknem nie wesoło 


Życzymy Wam ukochani czytelnicy wszystkiego co najpiękniejsze w te Święta ♥