czwartek, 4 września 2014

Wspomnienie lata

Dopiero co się zaczęło,a już trzeba je żegnać.Eh...lato wracaj :)

Dorwałam kiedyś w Biedrze zestaw folii piankowej (dostępny prawie w każdym sklepie papierniczym,czy w Empiku) i pytanie co z tym fantem zrobić.

Pomysłów na jej wykorzystanie było wiele-tak jak wiele z nich legło w "gruzach".Z tego co ocalało powstało kilka rzeczy.

Na dziś prosta,funkcjonalna i dopasowana do naszych potrzeb "bransoletka".

Potrzebujemy:
*folię piankową,
*nożyczki,
*klej na gorąco,
*wstążkę,
*igłę,nitkę,
*ewentualnie zakończenie do bransoletek.



       1.Piankę tniemy na paseczki (kolor,grubość,szerokość do wyboru)




2.Wybrane paski łączymy na jednym końcu szpilką-zaplatamy






3.Końce przeszywamy igłą,żeby się całość trzymała


4.Wycinamy z pianki "końcówki" i szykujemy wstążkę


5.Wstążkę przyszywamy do pianki




6."Końcówki" z pianki smarujemy klejem na gorąco-przyklejamy w miejsce łączenia pianki ze wstążką,tak żeby ukryć niedoskonałości ;)



7.Zawiązujemy i gotowe :) 





Jedno z niewielu zdjęć na których widać bransoletkę na właścicielce ;) 


Co jeszcze można zrobić z folii piankowej?
A chociażby opaski z motylkami dla małych księżniczek :) 




A to jeszcze nie koniec ;)



czwartek, 21 sierpnia 2014

Amore Pomidore

Co tu dużo pisać-sezon na pomidory w pełni i czas zrobić zimowe zapasy :)

Na początek-coś pysznego.Suszone pomidory,które uwielbiam-same w sobie,lub jako dodatek do wielu dań.Np. taka niepozorna zupa pomidorowa z nimi to mistrzostwo :)

Przepis-ten podstawowy zmieniłam pod własne "widzi mi się",ale możecie mi zaufać-nie oprzecie się temu smakowi.

Potrzebujemy:

*pomidory podłużne-np.san marzano,(ewentualnie bawole serca),
*sól,
*zioła prowansalskie,
*bazylia,
*czosnek,
*oliwa,
*suszona papryczka chili.


Pomidorki myjemy,osuszamy-pozbywamy się gniazd nasiennych.Układamy na blaszce,lekko solimy.
Suszymy-najlepiej w słońcu-zaczęła się jesień tego lata,więc pomoże nam piekarnik z termoobiegiem nastawiony na 60-70 stopni z uchylonymi lekko drzwiczkami,albo suszarka do grzybów (jeżeli takową ktoś posiada).Suszymy,ale nie wiór!Muszą być "elastyczne".Dalej lądują w wysterylizowanych słoikach,dodajemy do nich zioła,czosnek,papryczkę.Dodajemy podgrzany,nie wrzący,nie gotujący się-ciepły olej,zakręcamy,odwracamy słoik do góry nogami-sam się zawekuje i gotowe.Na drugi dzień można już pałaszować,albo odkręcić ich aromat (magicznie roznoszący się w mgnieniu oka) w zimowe popołudnia i wieczory :)
Smacznego :)











poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Tylko się nie opieraj!

Nie było nas jakiś czas,ale wracamy :) 
Nie mam dobrej wymówki-to słońce,lato i zabawa tak nas pochłonęły bez reszty.
Wracamy,może nie z przytupem i wspaniałościami,ale z głową pełną pomysłów :)

Na początek coś dla cierpliwych i na długie wieczory :) 

Poduchy!

Wyciągnęłam z szafki (przypadkowo) satynową pościel,którą kiedyś kupiłam spełniając marzenia o śnie w królewskim łożu...Hmm... 
Tak,że tego-pięknie wygląda,ale z funkcjonalnością w moim przypadku na bakier.Gdy po pierwszej nocy w owej królewskiej pościeli,spadłam z wyra,tłukąc przy okazji lampkę nocną,doszłam do wniosku,że takie "księżniczki" jak ja mogą sypiać tylko w bawełnie,bez szkody dla siebie i otoczenia;a ta królewska poszła w kąt ;) 
I tym sposobem miałam kilka ładnych metrów,"prawie" nie używanej satyny.
 Początkowo miał być inny wytwór,ale padło na poduszki na których nie wolno się opierać ;)
Miały być zwykłe,najzwyklejsze,ale moja mama podpowiedziała to i owo,nazywając to smocikng canadian

Potrzebujemy:
*satynę,
*igłę,nitkę,
*nożyczki,
*długopis,
*linijkę.



1.Na naszym wybranym kawałku materiału ( o dowolnej długości i szerokości,w zależności od tego jaka ma być poduszka)  rysujemy kwadraty o wybranych wymiarach ( ja wybrałam 5cm x 5 cm)


2.Wg.schematu zaznaczamy kwadraty do wyszycia

                                                                               




3.Na końcu nitki zawiązujemy supełek-przeszywamy po bokach kwadratu







4.Ciągniemy nitkę z igłą,a kwiatuszek sam nam się uformuje


5.Przeszywamy kilkakrotnie na środku.I postępujemy tak z każdym zaznaczonym kwadratem.





6.Na środku kwiatka przyszywamy np.perełkę dla ozdoby


I tu Was przepraszam,ale gdzieś mi zdjęcia wcięło :/

7.Wymierzamy kolejny kawałek materiału,na tył poduchy.Wszywamy na jednym z boków kryty zamek,zszywamy całość.Wypełniamy gotową poduchą,lub robimy (jak w moim przypadku) swoją na wybrany wymiar z podszewki i wypełnienia.

8.Gotowe :)