wtorek, 17 czerwca 2014

Gdyby mi się tak chciało...

Nudziło mi się,a na przekór nic nie chciało-pomysłów masa tylko jakoś nie było weny...
Dopadłam kawałek styropianu i pytanie na co się zdecydować?I właśnie w ten sposób (brak zdecydowania) tyle mnie nie było ;)
Napisy z imieniem Bartusia w sypialni,które kiedyś zrobiłam ze ścinek materiału hmmm... przypominały mi o moim "kaleczeniu rzemiosła".Nie napiszę,że teraz zrobiłam coś lepiej,ale już tak nie kuje mnie po oczach :)

Na tablicy napis z imieniem lub inny który jest nam bliski :)

Potrzebujemy:

*kawałek styropianu (jeżeli jest on bardzo cienki,potrzebujemy również tekturę na podkładkę)/a podejrzewam,że kawałek tablicy korkowej sprawdziłby się najlepiej bez kombinowania ;)
*kordonek/mulina (chociaż tej ostatniej również użyłam stanowczo odradzam-rozwarstwia się,zaczepia i doprowadza do rozpaczy)
*nożyczki,
*wybrany napis na papierze
*szpilki

















piątek, 13 czerwca 2014

Uwaga!Świeżo malowane ;)

  Przybłąkały się do nas całkiem z niecka,niechciane i przeznaczone pod topór...Przyjęliśmy je z radością-jako małżeństwo dopiero co na starcie (to już 4 lata lada moment),nie mający tak naprawdę nic.Stały się częścią nas,słuchają bez wtrącania się w nasze sprawy,towarzyszą przy każdym wspólnym posiłku-przy śniadaniu w pośpiechu,obiedzie celebrowanym jak największe święto czy przy kolacji.Widziały wszystko-nasze wzloty i upadki...O czym piszę?O zwykłym mebelku,takim cichym,a tak niezbędnym w naszym życiu.Krzesło! Każdy je ma w swoim domu i pewnie nie przywiązuje do niego zbytniej uwagi...

Jestem sentymentalna (ale na swój sposób) ,rzadko kiedy miewam zdolność przywiązywania się do przedmiotów...Ktoś mógłby powiedzieć-"po co Ci stare krzesła,idź do sklepu kup nowe".Jasne,że tak,ale te krzesła są z nami od "początku"-początku naszego małżeństwa i te ślady na nich odbite są dla mnie śladem upływającego czasu.Wcześniej,przed pojawieniem się u nas,pewnie też były powiernikami codzienności i za to je uwielbiam,bo kuchnia,w której znalazły swoje miejsce,przynajmniej w naszym wypadku jest epicentrum naszego świata.

Ale dosyć tych wspomnień i wywodów,zabieramy się do pracy :)

Potrzebujemy:
*krzesła bez obicia,
*papier ścierny,
*spray w wybranym kolorze,
*firanka,koronka,etc.,
*lakier z utwardzaczem

Zaczynamy :)

1.Do krzeseł użyłam tylko papieru ściernego,aby pozbyć się lakieru (jeżeli chcemy je ogołocić do cna z farby potrzebujemy też szlifierki)





2.Przygotowujemy spray i firankę/koronkę-co się komu podoba i co sobie wymyśli:mogą być również wszelakiego rodzaju szablony ściągnięte,np. z netu.


3.Malujemy krzesło zaczynając od dołu



4.Tę część,którą chcemy ozdobić firanką (itp.) osłaniamy czymkolwiek-folią,papierem,itp.,aby przy malowaniu jej nie zamazać



5.Przykładamy firankę w wybranym miejscu-malujemy ją sprayem










6.Ja wolałam delikatniejszy motyw,więc całość na koniec spryskałam sprayem;ale można zostawić tak jak wyżej 


7.Utrwalamy lakierem z utwardzaczem,czekamy aż wszystko wyschnie


8.I gotowe :) 


















wtorek, 10 czerwca 2014

To kokardki?

Wreszcie jest lato ( w sumie jeszcze wiosna,wg.kalendarza :p ) z prawdziwego zdarzenia-uwielbiam ♥ Czas na krótkie gacie  :) Chyba już wiadomo,że przeróbki wszelkiego rodzaju uwielbiam i nie przejdę obojętnie obok nie używanego przynajmniej od kilku miesięcy ciucha (mało prawdopodobne,że się w przyszłości go założy).A ja zamiast wyrzucić-myszkuję je,zawalając mieszkanie ku rozpaczy małżonka ;) Ale,ale-musi nadejść odpowiednia pora :) I tym razem kolejna propozycja na szybką przeróbkę spodni :)

1.Obcinamy nogawki na wybraną długość,pamiętając by zostawić 1 cm na zakładkę.Przygotowujemy dodatkowy materiał,który zmieni nasze spodenki.




2.Dodatkowy materiał o wybranej długości i szerokości zaprasowujemy,przyszywamy do spodni,zawiązujemy kokardki po bokach.



3.Gotowe ;)






niedziela, 8 czerwca 2014

Papierkowa robota :)

Tekturowe rolki z papieru toaletowego czy ręcznika papierowego znajdą się w każdym domu,ale jeżeli mamy dzięcię i chcemy sprawić mu ( i sobie) trochę frajdy nie wyrzucamy ich,a dajemy im nowe życie :)

Możemy stworzyć z nich wszystko-zamek dla księżniczki czy samochodziki dla rajdowca ;)

Dla mojego małego mężczyzny zrobiłam coś czym mógłby się bawić godzinami :)

Potrzebujemy:
*tekturowe rolki z papieru toaletowego i ręcznika papierowego,
*farby,
*kolorowy papier,
*kredki,flamastry,
*klej,zszywacz,nożyczki

Tworzymy coś na co tylko mamy ochotę.U nas powstały samochodziki,sygnalizacja świetlna,drzewka i domki :)
Udanej zabawy :)


















Here comes trouble :)