No dobra przyznać się szybciutko,która mama nie uważa dresów/legginsów i luźnej podkoszulki za codzienny obowiązkowy strój.Ja przyznaję się bez bicia,że tak mi najwygodniej biegać za młodym ;)
Ale żeby poczuć się troszkę inaczej trzeba zrzucić dres i pokazać się w innym wydaniu na co dzień,ku zaskoczeniu domowników ;)
Mi do tej zmiany (zwykłego podkoszulka i luźnych dresów) wystarczyła szybka przeróbka tego co znalazłam w szafie.
Dosłownie w parę minut przeobraziłam podkoszulkę w coś bardziej może nie eleganckiego,ale odbiegającego od przysłowiowego "domowego" ubrania.
1.Przygotowałam kawałek materiału i podkoszulek.Na kartce wycięłam "coś" na wzór kołnierzyka.
2.Kołnierzyk zszywamy z podwójnego materiału na lewej stronie (zostawiając kilku centymetrową dziurkę-przez nią odwiniemy kołnierzyk na prawą stronę)
3.Przyszywamy do dekoltu podkoszulka
4.Plecy podkoszulka składamy na pół-rozcinamy
5.Z dodatkowego materiału wycinamy wybrany kształt (trapez,trójkąt,itp.)
6.Doszywamy do podkoszulka,wyrównujemy,zdobimy,itp.
I efekty: