wtorek, 8 kwietnia 2014

Kolorowo i na przekór

Muszka dla małego eleganta to must have-trzeba ją mieć ;) Uwielbiam małych chłopców w muszkach czy krawatach :) Tani,mały dodatek,a jak szybko uatrakcyjnia wygląd stroju dla chłopca.Dziewczynki mają śliczne kolorowe kokardki to i chłopak może rozjaśnić swój strój małym,ale jakże męskim dodatkiem.I to nie tylko od święta.Bo kto powiedział,że muszka ma być tylko czarna i do garnituru :).Dlatego zrobiłam miks kolorowych muszek,które będą pasowały zarówno do jeansów na spacer,jak i do eleganckich spodni na wizytę u babci ;) 

Zaczynamy :) 
Przepis na muszkę dla leniwych przy minimalnym użyciu igły i nitki  :) 

1.Potrzebujemy kawałek materiału ( dowolny rozmiar prostokąta w zależności od tego jakiej wielkości ma być muszka;ja robiłam średnio 20x12 cm;plus dodatkowo mały skrawek na owinięcie muszki 3x6 cm ),żelazko,nożyczki,igła z nitką,rzep.


2.Zginamy boki do siebie z każdej strony-zaprasowujemy (to samo ze skrawkiem)







3.Na środku przeszywamy kilka razy-materiał sam ułoży się w muchę



4.Owijamy skrawkiem,końce przyszywamy,obcinamy resztki (chyba,że chcemy by była to mucha wiązana to zostawiamy)


5.Z uwagi na to,że to muszka dla małego nie będę używać agrafki-może się odpiąć czy wiązania-Bartuś nie lubi,a zastąpię rzepem,który ma dodatkową funkcję zmiany muszki w każdej chwili :) Przyszywamy jedną stronę rzepa do muszki,drugą do bluzki czy bodziaka.

Gotowe :) 


I jak zwykle mnie poniosło :) Miała być jedna,a zrobił się zapas na każdą okazję ;) A przy okazji matka  porobiła sobie kokardki,ale o tym innym razem ;) 








I mój mały elegant :) 








A na koniec porywając muszki  ukradkiem zwiał :)




niedziela, 6 kwietnia 2014

Mama sprawia sobie przyjemność-IV etap projektu "Mamo bądź kobieca"

Przyjemności te małe i duże,sprawiane samemu lub przez kogoś.
Moje przyjemności?Ja nie jestem z tych wymagających ;)
Wystarczy,że pozbędę się chłopaków na dobre kilka godzin,wpadnę w książki lub z uporem maniaka zacznę kombinować i przewracać dom do góry nogami w poszukiwaniu tego czegoś w co można tchnąć nowe życie ;) Tak,zamiast legnąć na wyrku,czy pomalować paznokcie,zrobić maseczkę,z błogością (i bezkarnością,bo przecież nikt nie widzi) nawpychać się czekoladek i przy okazji odespać nieprzespane noce ja latam jak szalona i robię galimatias.Gdy już znajdę to coś-jestem wniebowzięta ;) To moje czasami nieudolne,kalekie tworzenie sprawia mi ogromną przyjemność....



Skłamałabym,gdybym ominęła te przyjemności związane z zakupami,nowymi butami,torebkami,szmatkami-jak każda kobieta to uwielbiam.Nie wspomnę o zakupach dla dziecka-to już jest najwyższy poziom przyjemności :)



Aaa i tu małe zaskoczenie (dla niektórych przykry obowiązek) uwielbiam stać przy garach-pichcić,pietrasić i cieszyć się w duchu,że komuś smakuje (i że nikogo nie otrułam hahaha) ;)



I jak każda mama na tym świecie-największą przyjemnością dla mojego matczynego serca jest uśmiech dziecka...A jak dziecko szczęśliwe to i mama wniebowzięta-czego chcieć więcej :)




sobota, 5 kwietnia 2014

Ramka,ale nie na zdjęcia

Mała rzecz,a potrafi zmienić wystrój domu.
A,że święta już niedługo i wiosna w pełni motywy wielkanocne ozdobią nasze mieszkanie.
Ja postawiłam na króliczka,ptaszka i kogucika-tu wyobraźnia nie ma granic,a wykonanie dziecinnie proste ;)

Zaczynamy :)


1.Rysujemy wybrany motyw markerem pogrubiając krawędzie,wycinamy



2.Przygotowujemy ramki,pozbywamy się szybki,a tylną część owijamy papierem w wybranym kolorze



3.Przyklejamy nasze wycinanki,dekorujemy wg.uznania



4.Gotowe :)

I moje obrazki :)







I jeszcze jeden ekspresowy pomysł podpatrzony gdzieś na Pinerest.Z gazety czy starej,niepotrzebnej książki wycinamy królika,przyczepiamy ogonek i gotowe ;) 




środa, 2 kwietnia 2014

Za górami,za lasami...

 I znowu w temacie dziewczęcym, a to z racji specjalnego zamówienia dla małej księżniczki :*
Co by nie zepsuć materiału zdecydowałam się na próbę na koronie dla Bartusia.Nie myślałam,że tak szybko pójdzie-lekko i przyjemnie,więc zachęcam do stworzenia własnych-dzieciaczki będą przeszczęśliwe ;) Niech w Waszych domach zagoszczą korony dla  księżniczek bądź królewiczów ;)  Może moje nie są idealne,ale trening czyni mistrza ;)
Zaczynamy :)

1.Przygotowujemy dwa kawałki materiału o dowolnej długości i szerokości-w zależności od tego jak wysoka i duża ma być korona ( ja użyłam kawałka ok 50/30 cm).Na papierze rysujemy naszą koronę,wycinamy odrysowując taką na materiale,zostawiając miejsce na szew.




2.Prawymi stronami do siebie zszywamy,zostawiając ok. 10 cm wolnego od szwu materiału


3.Wywijamy przez otworek na prawą stronę,delikatnie wypychamy wypełniaczem,by usztywnić koronę.Zszywamy do końca.Z tyłu przyszywamy tasiemkę/koronkę co się komu podoba,aby móc regulować obwód korony.Jakieś ozdoby,albo i nie i gotowe ;) 


A to moje korony dla Księżniczki i Królewicza ;) 













wtorek, 1 kwietnia 2014

Pom pom

Pompony,która księżniczka ich nie ma lub nie marzy o takich w swoim pokoju :) 
Wiem,że to raczej domena pokoi małych kobietek,ale pokusiłam się o naszą wersję pomponiastych w wersji  "chłopczykowej" ;)  Dlatego wykorzystałam bibułę,a nie tiul (z tiulowymi pomponami w pokoju Bartusia chyba bym troszkę przesadziła ;) ). I jeszcze jeden ważny aspekt-kurz;nie ukrywajmy ale na takich cudach lubi sobie siedzieć.Z tiulowymi ciężej doprowadzić do ładu-te z bibuły po prostu wyrzucamy i tworzymy nowe jak mamy ochotę w nowych wersjach kolorystycznych ;) A,że potrzebna tylko bibuła i kawałek sznurka to jest to bardzo tanie rozwiązanie,gotowe w kilka minut.


1.Bibułę tniemy na dowolną długość (z jednej możemy utworzyć np. 3 małe pomponiki)


2.Rozwijamy i tniemy na równe kawałki (min.8)


3.Całość układamy w harmonijkę


4.Na środku związujemy sznurkiem


5.Zaokrąglamy końce nożyczkami


6.Delikatnie (bibuła może się porwać) odciągamy każdy kawałek do środka



7.Z drugiej strony tak samo



8.Aż powstanie nam nasza kula 


9.Gotowe :)

Tak wyglądają moje ;) 






Udanej zabawy przy tworzeniu ;)